Wycieczki górskie niosą za sobą wiele korzyści dla zdrowia, ale też liczne zagrożenia. Ubezpieczenie górskie jest taką kartą ratunkową, która w przypadku nieszczęśliwego wypadku, pokryje większość lub nawet wszystkie koszty związane z procedurami ratowniczymi. Sprawdź, dlaczego warto wykupić ubezpieczenie górskie przed wyjazdem w góry.
Przyglądając się pracy Ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego można wyciągnąć wnioski, że nieszczęśliwe zdarzenia na górskich ścieżkach zdarzają się dość często. Powody owych zdarzeń są różne, jednakże najczęściej zgłasza się upadki z wysokości, zasłabnięcia, czy też zabłądzenie. Niektórzy turyści nie przygotowują się właściwie do wyprawy w góry. Często nie dysponują właściwym sprzętem, który powinni mieć na wyposażeniu. Nierzadko też turyści przeceniają swoje możliwości fizyczne i wycieczka po górskim szlaku kończy się zasłabnięciem. Każde wezwanie ratowników medycznych wiąże się z określonym kosztem, który diametralnie wzrasta, gdy w grę wchodzi lot śmigłowcem. W Polsce akcje ratownicze są bezpłatne, natomiast w wielu innych krajach koszty pokrywa turysta.
Ubezpieczenie górskie – dlaczego warto je mieć?
Głównym powodem, który powinien przekonać każdą osobę do wykupienia ubezpieczenia górskiego, jest nieprzewidywalność wydarzeń. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy akurat bieżąca wyprawa obędzie się bez konieczności wzywania pomocy. Kolejnym istotnym aspektem jest miejsce wyprawy. Planując wycieczkę za granicę np. w Alpy, takie ubezpieczenie jest konieczne. W Austrii, czy Szwajcarii koszty akcji ratownictwa górskiego musi pokryć turysta – i wcale nie są to małe kwoty. Podobnie ma się sprawa w Czechach i Słowacji.
Akcja z udziałem śmigłowca może kosztować nawet kilka tysięcy euro. Nieco mniej wycenia się pomoc niesiona drogą lądową – od 200 do 2000 euro. Ważny jest też czas działań ratowników, gdzie nawet jedna godzina może nas kosztować ponad 1500 euro. Jak widać kwoty te nie są małe, a w przeliczeniu na inną walutę jeszcze bardziej wzrastają. W Szwajcarii akcja z udziałem śmigłowca kosztuje nawet 12 000 euro, co w przeliczeniu na złotówki to blisko 50 000zł.
Powyższe liczby nie wyglądają zachęcająco, a ubezpieczenie górskie kosztuje znacznie mniej i pokrywa niemalże wszystkie koszty związane z procedurą ratowniczą.
Jakie ubezpieczenie wybrać?
Czy podstawowa forma ubezpieczenia będzie wystarczająca? W przypadku pieszej wędrówki po szlakach, zazwyczaj podstawowe pakiety ubezpieczenia będą dawały wystarczającą gwarancję. Jednakże planując bardziej ekstremalne eskapady – wspinaczki wysokościowe, czy wyprawy na rowerze górskim – może okazać się, że podstawowa forma ubezpieczenia będzie niewystarczająca.
Kolejnym krokiem jest wybór ubezpieczyciela i, w tym momencie musimy dokładnie zapoznać się z warunkami, jakie proponują. Wybierzmy taką ofertę, która będzie wystarczającą asekuracją finansową związaną zagrożeniami, jakie niesie aktywność, którą mamy zamiar podjąć. Z łatwością znajdzie się również oferta zgodna z zasobami finansowymi każdej osoby. Rynek ubezpieczeń jest bardzo rozbudowany – szkopuł tkwi w wyborze tej odpowiedniej.
Jakie są koszty związane z ubezpieczeniem górskim?
Ponownie – cena uzależniona jest od rodzaju aktywności, jaką chcemy podjąć oraz jej miejsce docelowe. Wyprawy wysokogórskie wraz z ekstremalnymi aktywnościami w najtańszej ofercie wyniesie około 10zł/dzień. Koszt najtańszej polisy na wyprawy trekkingowe to około 4zł/dzień.
Wykupienie polisy jest bardzo proste – dostępne na drodze online.